„Posadziła mnie przy stoliku dla singli, żeby się ze mnie naśmiewać — chwilę później przystojny nieznajomy wywrócił jej idealny dzień do góry nogami”

 

Lydia klasnęła i zaśmiała się. „Wygląda na to, że Hannah będzie musiała jeszcze trochę poczekać!”

Śmiech, który nastąpił, był ostry, okrutny i niekończący się.

Poczułam palący ból w piersi. Zamrugałam szybko, nie dając Lydii satysfakcji z widoku moich łez. Wróciłam na swoje miejsce, drżącymi rękami, upokorzona. To miał być jej ślub, a nie moja publiczna egzekucja.

Złapałam torebkę, gotowa do wyjścia. Ale wtedy za mną rozległ się cichy głos.

„Zachowuj się tak, jakbyś był ze mną.”

Zaskoczony, odwróciłem się i zobaczyłem mężczyznę w idealnie dopasowanym, grafitowym garniturze. Był wysoki, ciemnowłosy i pewny siebie – taki, który wydawał się być opanowany bez najmniejszego wysiłku.

„Przepraszam?” wyszeptałam.

„Twoja siostra właśnie powiedziała mojej koleżance, że martwi się, że jesteś singlem” – powiedział, odsuwając krzesło obok mnie. „Pomyślałem, że przydałaby ci się odrobina pomocy”.

Zamrugałam oszołomiona. „Kim jesteś?”

zobacz więcej na następnej stronie Reklama

ALS JE WILT DOORGAAN, KLIK OP DE KNOP ONDER DE ADVERTENTIE ⤵️